TAKA JESTEM
To jest właśnie nasza LABA czyli oficjalnie TIGA Pod Jabłonią.
LABA mieszka z nami już ponad cztery lata. W zalezności od okazji nazywamy ją także: Labiszonem, Labersztamem, Kluchą, Głupielokiem, Małym Misiem, Labikiem, Labą-Żabą, Labownikiem oraz Czarnym Potworem.
|
| Laba, jak przystało na labradora, kocha wszystkich ludzi i zwierzęta, stara się to im oczywiście pokazać, ale dzięki odpowiedniemu przeszkoleniu nie jest nachalna, nie skacze po ludziach i nie zamęcza ich swoją obecnością. Ale jeśli ktoś da jej polizać własne ucho, niechybnie zostanie przyjacielem do końca życia.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
A TAKI MAM CHARAKTER
Laba jest zawsze wesoła i zadowolona z życia. Obwieszcza to całemu światu czarującym uśmiechem i zawadiackim machaniem ogona (uwaga na filiżanki! Ogon labradora jest na wysokości niskiego stolika lub ławy).
Ma w sobie niesamowicie dużo energii. Widać to w jej spacerowych szaleństwach. Tak, szaleństwa to jest to, co labradory lubią najbardziej.
I jeszcze woda. To jest coś co kocha chyba każdy labrador. Żaden nie przepuści okazji do popływania jeśli tylko zobaczy gdzieś wodę.
Prawie tak samo fajnie jak w wodzie można bawić się w śniegu. A im go więcej tym lepiej.
Za to jak już się wybiega, to w domu jest istnym aniołkiem. Niespecjalnie ruchliwa, trochę flegmatyczna, spędza czas głównie na spaniu - najchętniej rzecz jasna w naszym łóżku.
Jest bardzo towarzyska, uwielbia brykać z innymi psami a zwłaszcza ze swoim ulubionym kumplem - LINUXEM.
Bardzo szybko i chętnie się uczy. W szkole jest prymuską a egzaminy zdaje celująco. Uczenie jej czegokolwiek daje dużo radości, szybkie efekty i ogromną satysfakcję, że się ma tak mądrego psa.
|